Kiedy zobaczyłam naszyjnik, do którego miałam zrobić kolczyki, to od razu pomyślałam o takich "nawlekanych". Tylko że ja nigdy nie robiłam takich rzeczy. Na szczęście na forum Craftladies Silverka prowadziła szkółkę wyplatania biżuterii z koralików. Znalazłam tam schemat na bransoletkę, którą wykorzystałam do zrobienia studniówkowych kolczyków. Są dość długie (mają ok. 8cm z biglami), delikatne, a w świetle ślicznie połyskują.
ps... właścicielka zadowolona! :o)
niezwykle kobiece kolczyki... nawet mojemu mężowi się podobają, choć on zazwyczaj marudzi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
arctia
tia ... mężowie czasem tak mają :o)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
kolczyki przepiękne, takie dopracowane :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
OdpowiedzUsuńKolczyki rewelacyjne!!! Jestem pod wrażeniem i chylę czoła :) Super!
OdpowiedzUsuńdzięki dzięki! :o)
OdpowiedzUsuńwitaj Poranna :-)
OdpowiedzUsuńwreszcie Cię znalazłam dzięki wpisowi u Maknety i chęci udziału w zabawie wymiankowej.
Śliczne rzeczy robisz, a już te plecionki-rewelacja.
Pozdrawiam i będę odwiedzać :-)
Cyrylla, nie sądziłam, że mnie szukałas heh ja Cię chyba kojarzę z bloga p. Ragowskiej ...
OdpowiedzUsuńmiło mi, że tu trafiłaś i że podoba Ci sie to, co robię, dziękuję bardzo i zapraszam ponownie! :o)
a teraz idę looknąć do Ciebie ;p