niedziela, 9 sierpnia 2009

Wróciłam! :o)

Na wyjezdnym odwykowałam się od robótek ręcznych (nie zabrałam ze sobą niczego, ani szydełka, ani drutów, ani papierów) i spędzałam czas robiąc inne ciekawe rzeczy :o) Nie próżnowałam jednak tuż przed wyjazdem i tuż po przyjeździe. Ale do rzeczy!

Lula Lu, u której wygrałam bogaty zestaw, otrzymała ode mnie w podzięce mały notesik "Zapisownik".

Naoglądałam się pieczątek gumkowych u Inusi i nie wytrzymałam, też sobie wydłubałam.



Moja mama i teściowa mają urodziny w odstępie dwudniowym, więc urodzinowe karteczki były obowiązkowo zrobione.







Skoro miałam nie robić nic robótkowego, postanowiłam nadrobić czytanie. To mnie zmusiło do zrobienia sobie (!) narożnej zakładki.

A po powrocie zrobiłam kartkę dla moich rodziców wg przepisu Mirabeel (kartka na "zakładkę").

Szczegóły



Środek


I kopertę też upaskudziłam ;o)





Z wyjezdnego przywiozłam trzy kostki fimo, druty i tioooo :o)

1 komentarz:

  1. No to witaj po aktywnym wypoczynku.Tekst powakacyjny dobry (podobają mi się zwłaszcza neologizmy )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podzielenie się opinią :o)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...