Komplet miedziany, który zrobiłam ... bo tak! :p drobne elementy niełatwo było połączyć, szczególnie w kolczykach, ale całość mi się bardzo podoba :o)
psss... i jutro wrzucę wszystko do oksydy, może nabierze głębszego wyrazu? i oby kulki kwarcu wytrzymały tę kąpiel ...
Ladny, delikatny i gustowny komplet.
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!!!
OdpowiedzUsuńKomplecik "pierwsza klasa"!!!
OdpowiedzUsuńKomplet REWELACYJNY !
OdpowiedzUsuńDawno nic mi esie tak nie podobało :-)
Chyba bym zooksydowała i przetarła...
Śliczny... :)
OdpowiedzUsuńKomplecik pierwsza klasa! cudowny!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet...
OdpowiedzUsuńoksyda nada mu głębii a kulki na pewno wytrzymają :)
Bardzo piękny komplecik.
OdpowiedzUsuń...JAK NAJBARDZIEJ PASUJE ,BO KOMPLET WYSZEDŁ CI UROCZY !!!
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję! :o) dziś go zoksyduję i zobaczymy co wyjdzie ...
OdpowiedzUsuńPiękny komplet,subtelny
OdpowiedzUsuńkomplecik bardzo ładny :) po oksydzie pewnie wyglądałby jeszcze piękniej (ale może tak mówię bo już się przyzwyczaiłam do oksydowanej miedzi;) w każdym razie komplet bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję raz jeszcze! :o)
OdpowiedzUsuńKica, już zoksydowałam i oczywiście, komplet zyskał jakiś inny wymiar! jutro pstryknę go w świetle dziennym :o)
miedź do oksydy jak najbardziej :) czasem wygląda jak stare srebro nawet :) a komplecik śliczny- myślę, że oksyda dobrze mu zrobi :)
OdpowiedzUsuńJa jestem cwańsza... poleruję dremelem :D
OdpowiedzUsuń