Temu to nawet nie zdążyłam cyknąć zdjęcia środka:
Chleb mieszany, na zakwasie, z ziarnami, otrębami, siemieniem itp., rozmiarów bochenka sklepowego został zjedzony szybciej niż szybko. Nie pękł jakoś tam, może dlatego, że nacięłam go przed pieczeniem.
Przepis znajdziecie tutaj => Klik Klik
mniam,ależ on smakowicie wygląda:))
OdpowiedzUsuńmmm ślinka aż cieknie! może też się skuszę, żeby upiec
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuń