poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Poświątecznie.

Nie wiem jak Wy, ale ja ledwo żyję, pękam w szwach i padam na przysłowiowy pysk, ale warto było się starać, bo same smakołyki jadłam :o) Mam nadzieję, że miałyście wspaniałe Święta, wypoczęłyście i że nie bolą Was dziś brzuchy jak mnie :o)))
Zanim pójdę napić się mięty i odpocząć, pokażę moje tegoroczne jajeczka frywolitkowe:
Oczywiście, piekłam też na Święta chleby na zakwasie:
ten tradycyjny 
no i zupełnie nowy, z tego przepisu ==> Klik Klik
Polecam też ciut inną wersję mazurka, łatwy, szybki i pyszny! Przepis tu ==> Klik, Klik

19 komentarzy:

  1. Poranna czy jeszcze przyjmujesz życzenia z okazji świąt ?
    Kochana serdeczności i niech radość zmartwychwstania trwa !

    A jajeczka są cudowne :-)
    Absolutnie piękne i niezwykle subtelne. Bardzo się rozwinęłaś frywolitkowo-BARDZO !
    W przyszłym roku MUSISZ ;-) się ze mną wymienić bo frywolitkowych jajuś jeszcze nie mam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, prześliczne jajeczka!
    Ja przez całe Święta nie odpalałam komputera.
    Dlatego dziś składam trochę spóźnione, ale jeszcze świąteczne i poświąteczne życzenia wszystkiego dobrego!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne jajeczka! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. I Wam najlepszego, dziewczyny, mimo, że już po Świętach, ale tak jak Gosia, nie usiadłam do komputera w Święta ...

    Ewa, ja nie wiem czy frywolitkowo da się rozwijać, ale oczywiście zrobię co mogę, by w przyszłym roku koszulki frywolitkowe do Ciebie trafiły :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się też baaaaaaaaardzo podobają jajka "frywolne"

    OdpowiedzUsuń
  6. NAŻARTA JESTEM DO PĘKNIĘCIA,ale Twojego chlebka i mazurka chętnie bym spróbowała i miałabyś mnie na sumieniu :)JAJECZKA SŁODZIUTKIE:)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowne te frywolitki, moja mama (współtworzy ze mną bloga ;)) próbuje zgłębić "tajniki tej sztuki" :) wybiera się nawet na kurs frywolitek, mam nadzieję, że w przyszłym roku nasze pisanki będą równie pięknie ozdobione, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne jajeczka. Chyba nigdy nie nauczę się frywolitek :(
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. No,proszę! Jak w pięknym stylu przypomniałaś sobie o frywolitkach. :D Szybkiego powrotu do formy życzę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przesliczne !!!!wesolych i radosnych dni!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne są te pisanki ubrane w takie frywolitkowe kubraczki :)
    Słyszałam że przepyszne sa te chleby pieczone samemu i podczas pieczenia po domu unosi się nieziemski zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jajka absolutnie cudne! Delikatne, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję, dziękuję serdecznie! :o)
    frywolitki nie są trudne, trochę cierpliwości i samozaparcia trzeba, a chlebem owszem, pachnie cały dom, a ja uwielbiam piec i jeść taki samorobny! :o)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne frywolitkowe pisanki...;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne! Nie mogę się napatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne koszulki frywolitkowe na jajkach ....
    Pieczywko wygląda apetycznie mniam - wpisuję podwójnie - na listę smacznych blogów i robótkowy - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podzielenie się opinią :o)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...