Zaraz po porodzie, z powodu kłopotów zdrowotnych musiałyśmy z Julką zostać w szpitalu dłużej i w tym czasie trafiłyśmy na pewną siostrę, która zaopiekowała się nami szczególnie; za troskę i wspaniałomyślność chciałam się Jej odwdzięczyć, więc postanowiłam podarować owej siostrze moją biżu; zauważyłam, że nosi drobne kolczyki, więc zrobiłam dla Niej takie drobiazgi:
Małe kulki kwarcu wiśniowego oplotłam srebrem, próby 930 i 999, zrobiłam bigle, zoksydowałam i zapakowałam wszystko w małe pudełeczko:
Szczęśliwie, spodobały się na tyle, że siostra poprosiła o dorobienie wisiorka :o) A mnie miło, że mogłam się choć ciutkę odwdzięczyć!
Piękne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńPrezent piękny, jedyny w swoim rodzaju.Można się takim ucieszyć.Ja jednak bardziej podziwiam Cię za pracowitość i umiejętność gospodarowania czasem przy dwójce maluchów.
OdpowiedzUsuńdziękuję, Kobiety!
OdpowiedzUsuńMirro, mam złotego męża, bez niego nie dałabym rady! :o)
Cudeńka!!!! Nie dziwię się, że pani zachwycona :-) A z Ciebie pracowita pszczółka jest :-)
OdpowiedzUsuńcudne- a takie prezenciki cieszą najbardziej
OdpowiedzUsuńśliczne, słodziutkie jak cukiereczki :)
OdpowiedzUsuńurocze kolczyki ślicznie zapakowane!!! wcale się nie dziwie że się spodobały !!!
OdpowiedzUsuńŚliczne!! Siostra na pewno zachwycona!!!!
OdpowiedzUsuńKolczyki świetne! Delikatne i subtelne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne drobiazgi:) Widać, że Julka rośnie jak na drożdżach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkolczyki śliczne:) mają niezaprzeczalnie swój urok:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję ślicznie! :o)
OdpowiedzUsuńUrocze kolczyki... nic dziwnego,że się spodobały :)
OdpowiedzUsuńhm... co tu napisać, żeby się nie powtarzać..... :):) kolczyki są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet - kolczyki i pudełeczko. Piękny prezent od serca...
OdpowiedzUsuń