piątek, 24 września 2010

Pierwszy.

A tak mi się nie podobały te tildowe chudluny! Jak można się tym bawić? yhm, dziecko me własne mi udowodniło, zabierając do przedszkola pierwszego uszytego przeze mnie królika:

9 komentarzy:

  1. Dzieci maja trzecie oko;-)))
    A tak poważnie, cudny królik.

    OdpowiedzUsuń
  2. sympatyczny :) boskie ma gacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. heh no taki śmieszny mi ten królik wyszedł, bo i wykrój rysowałam od ręki (jak na złość, nie miałam czasu szukać w sieci wykroju) i z tym moim szyciem kiepsko, ale oj tam! pierwsze koty za płoty :o)
    tak czy siak, dziękuję za komplementy w imieniu swoim i ... królika ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszedł Ci fantastycznie! Jestem pod wrażeniem jeśli to pierwszy... Gratuluję bardzo udanej próby.

    OdpowiedzUsuń
  5. O jakich kotach ty mowisz.......;)
    Pierwsze Krole za ploty ,,,jest cudny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe... Naprawdę piękne prace!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podzielenie się opinią :o)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...