Niestety, nie taka do noszenia ... ale stawowa. Zerwałam ją w nadgarstku parę dni temu, nie dość, że boli mnie nadgarstek, to jeszcze nic nie mogę robić. Mam usztywnioną dłoń i czekam, aż mi przejdzie. Po trzech dniach niby jest jakby lepiej, nie boli mnie już, chyba, że się zapomnę i wygnę nadgarstek. Robótki leżą i kuszą, prace domowe - wiadomo, i gdyby nie obrotny mąż, pewnie byśmy brudem zarośli i z głodu padli. Ciekawe, jak długo taki nadgarstek się regeneruje? Może też się Wam to przytrafiło, albo po prostu wiecie?
Póki co, pokażę Wam szydełkowe kwiatki, które wcześniej zrobiłam, a którymi mam zamiar ozdabiać kartki, pudełeczka, itp. Powstały z kordonków, które kiedyś sama ufarbowałam.
Kilka małych i ciut większych, pojedyncze warstwy (można je połączyć i np ozdobić ćwiekiem, guzikiem, koralikiem):
Kolejne kwiatki to już warstwowe wariacje:
I jeszcze jedne warstwowe, które wykombinowałam zainspirowana kwiatkami z bloga Very Berry. Jest tam angielski opis wykonania kwiatka, jednak nie podobał mi się w oryginale, więc trochę zmieniłam płatki. Tak mi się spodobała moja wersja, że postanowiłam zrobić ich kilka: płaskie, jednowarstwowe, dwuwarstwowe i trójwarstwowe, super sprawdzą się w moich papierowych wyczynach :-) Nie mogę się doczekać, by je użyć!
Ozdobione guziczkami:
Może je ciut usztywnię i ozdobię nimi gumki do włosów albo opaskę? Niech mi tylko nadgarstek wydobrzeje!
Kwiatuszki śliczne:-) Ja miałam naderwaną torebkę stawową w nadgarstku... Dopiero po dwóch tygodniach mogłam pisać wcześniej nawet podnoszenie zeszytu czy długopisu nie wchodziło w grę... Życzę szybkiego powrotu do zdrowia żebyśmy mogli podziwiać Twoje cudne prace:-)
OdpowiedzUsuńWspółczuję. Zregenerowanie torebki stawowej to nie taka szybka sprawa. Radzę się oszczędzać, nawet jak już przestanie boleć, bo mogą być nawroty. Szybkiego wyzdrowienia.
OdpowiedzUsuńżyczę szybkiego powrotu do zdrowia,a kwiatuszki śliczne i na pewno znajdziesz dla nich wykorzystanie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń...kto to słyszał żeby zrywać sobie torebkę tuż przed świętami i wielką "produkcją" porządkowo - kuchenną ? :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam - Gosia
http://koralikstory.blogspot.com/