Przepis znalazłam u Sherrie. Po małych modyfikacjach*, upiekłam. Ciastka są przepyszne, uwielbiam ich smak, teksturę, zapach, w dodatku przygotowuje się je migiem i bez żadnych trudności, właściwie po półgodzinie są gotowe :o)
* dodałam rodzynki, zmniejszyłam ilość cukru i tłuszczu, zamiast golden syrup'u wlałam miód, a zamiast sody użyłam proszek do pieczenia; kilka ciastek oblałam czekoladą :o)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podzielenie się opinią :o)