Przeglądając blogi kulinarne, dostrzegłam na "domowych wypiekach" przepis na wafle. Kiedyś robiłam je bardzo często, lubiłam ich smak. Stęskniona, postanowiłam mieć wafle do kawy. Przepis jest banalny! Wg przepisu Joanny, otrzymacie masę czekoladową. Jedną paczkę wafli przełożyłam właśnie taką masą, a drugą paczkę przekładałam na przemian: masa czekoladowa i dżem z czarnej porzeczki. Nie czekałam aż zmiękną, jadłam od razu ... takie chrupiące jeszcze. Genialny deser :o)
aj, smaku mi narobiłaś ^^
OdpowiedzUsuńja też takie robiłam razem z mamą
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten smak w ustach! Ale ja też dzisiaj zrobiłam "coś niecoś" słodkiego. Zajrzyj i poczęstuj się! Smacznego i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja piję właśnie kawę i nic do niej nie mam, aż mi ślinianki zaszalały...
OdpowiedzUsuńA wafle uwielbiam własnie chrupiące, jeszcze nie miękkie... Smacznego :)