Generalnie, nie przepadam za haftowaniem. Wyjątek stanowi haftowanie krzyżykami i koralikami. Zrobiłam moją pierwszą broszkę haftem koralikowym. Ma 5 x 4cm, podszyłam ją ekologiczną skórką, akrylowy kaboszon w kolorze butelkowej zieleni a wokół Toho w różnych kolorach:
Bransoletka nr 19 zapakowana w pudełeczko, rzecz jasna robione przeze mnie :o)
Broszka jest cudna! Majstersztyk!
OdpowiedzUsuńO!!!!!Cudo brocha aż dech zapiera!!!!!!bransoletka też piekna!!!!pozdrowionka:)))))
OdpowiedzUsuńPiękna, strojna, elegancka broszka - na wielkie wyjście..
OdpowiedzUsuńBransoletka urocza, delikatna :)
Broszka robi wrażenie:) Bardzo podoba mi się to połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńbardzo ładna, "bogata" broszka.Bransoletka i pudełeczko też super!
OdpowiedzUsuńBroszka przecudna!!!!! Wiem, że prezenty przygotowane od A do Z własnoręcznie są najlepsze. Pudełko i bransoletka cudne!
OdpowiedzUsuńCudna! Wygląda na taką za milion dolarów:)
OdpowiedzUsuńBroszka jest świetna! Piękne te pikotki, jeszcze takich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPowtarzając po wszystkich - broszka jest rewelacyjna! A akrylowy kaboszon wcale nie wygląda na akrylowy :) (nie wygląda też na butelkową zieleń, ale to pewnie kwestia świtała)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziewczyny! miło mi tym szczególniej, że wyszywałam koralikami po raz pierwszy i w sumie wszystkie rzędy "na czuja"; a akrylowy kaboszon, niestety jest akrylowy i faktycznie nie wygląda na zdjęciach na butelkową zieleń (bardziej na lazur?), ale to jak zwykle przekłamanie aparatu :(
OdpowiedzUsuńJeśli to naprawdę pierwsza broszka, to ciekawa jestem co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńBransoletka też bardzo ładna, ale w oko wpadło mi szczególnie pudełeczko, bo zobaczyłam że w ciekawy sposób jest zamykane. Chciałam pytać w jaki sposób się otwiera, ale już sobie znalazłam w innym Twoim poście ;)
Czy to Twój pomysł? Bo myślę, że chciałabym z niego kiedyś skorzystać :)
Pozdrawiam serdecznie
Janiu, na blogu pokazuję wszystkie swoje prace, więc albo musisz mi uwierzyć na słowo, że nigdy nie zrobiłam niczego haftowanego koralikami (no, chyba, że nieświadomie) albo obejrzyj cały blog :o))))
Usuńa co do pudełka ... moje dziecko kupilo sobie kiedyś jakieś cukierki zapakowane w podobne pudełeczko (skittlesy czy coś takiego) i sobie pomyślałam, że zrobienie takiego pudełka nie może być trudne; nie pomyliłam się i w dodatku świetnie się nadaje do pakowania biżu :o)
No i się nie wysłało chyba... Więc jeszcze raz:
OdpowiedzUsuńAleż ja nie kwestionuję tego, że to Twój pierwszy haft koralikowy, ja po prostu jestem pełna podziwu dla Ciebie! No ;)
A co do pudełka, to w takim kiedyś skombinuję sobie coś podobnego :)
Przepiękna broszka ! Bransoletka i pudełeczko też świetne.pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńprzepieknie Ci wyszła! Oj jestem pewna, że jeszcze wiele haftowanych prac spod Twoich rak wyjdzie, widać, że koraliki i igła Cię lubią :)
OdpowiedzUsuńbransoletka śliczna, a broszka... no, cudna po prostu ^^
OdpowiedzUsuń