Ale nie o tym, nie o tym. Jutro Walentynki, więc ślę Wam serduszkowate uściski! :o) My, z mężem nie świętujemy 14-tego, ale świętujemy coś na kształt tego Dnia. Nie obyło się bez karteluszka:
Zrobiłam też jeszcze Swarovskie, tym razem duże, bo migdały mają 28mm. Myślałam, że będą bardzo ciężkie, ale nie są i oby spodobały się pewnej Pani, dla której mają być prezentem urodzinowym:
i karteczki i kolczyki fantastyczne!!!!
OdpowiedzUsuńOj, zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńA karteczki prześliczne!
przepiekna ta kartka
OdpowiedzUsuńCudna karteczka. Kolczyki także bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że piekłaś pączusie, hmmm... a ja w tym roku skromnie, zjadłam tylko dwa - kupne. A nie ma to jak własnej produkcji :))
OdpowiedzUsuńSerduszkowa karteczka jest śliczna i kolczyki też.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
karteczki piekne ,kolczyki wspaniale!!! Duzo zdrowka i nie dawaj sie wiruskowi!!! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i za życzenia powrotu do zdrowia i za komplementy! dziś jest już ciut lepiej, chociaż mam męczący kaszel i zapchane drogi oddechowe, ale przynajmniej opuchlizna z gardła zelżała :o)
OdpowiedzUsuńBean, ja piekę od kilku lat swoje pączki na Tłusty Czwartek, bo i piec lubię i jeść lubię hehehe
Sliczna karteczka,,,"svarowskie"czaruja,,,,,,zycze zdrowka!!!
OdpowiedzUsuńNiech ten wirus jak najszybciej sczeźnie, przepadnie, a kysz. Zdrowiej i twórz.
OdpowiedzUsuńSterylizujące :)) pozdrowienia
Zapraszam do mnie po wyróżnienie,a raczej lawinę wyróżnień
OdpowiedzUsuń