Znany motyw, który krąży raczej w jednym kolorze, a który ja wyszyłam Julce w wersji kolorowej:
Jak widać, już zaramkowany obrazek wisi nad łóżeczkiem Maleńkiej. Użyłam kanwę z konkursowej wygranej od Agnieszki. Krzyżyki są raczej prostokątne niż kwadratowe, ale nie przeszkadza mi to. Wg mnie postać wygląda Ok.
Zaczęłam kolejną krzyżykową pracę. To SAL-owa kawa. Póki co, mały początek:
Niestety, ta kanwa też ma krzyżyki prostokątne i trochę drżę o ostateczny wygląd filiżanki. Może jednak nie będzie tak źle, w końcu bywają przecież dość płaskie filiżanki, prawda? :p Grunt, że dobrze się bawię wyszywając ją i nie mogę się doczekać, by mieć ją już na ścianie. Idzie mi wolno, chyba dlatego, że kanwa jest bardzo drobna, 19ct, a filiżanka będzie miała około 20x20cm.
Wzruszający prezent dla Juleczki...
OdpowiedzUsuńŚliczna Maryjka, ja tez kiedyś ja popełniła, bardzo wdzięczny wzorek, pięknie ją oprawiłaś
OdpowiedzUsuńjednak jednokolorowe obrazki można ładnie w kilku kolorach wyszyć. ślicznie
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek wyszyłaś:)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszło. A filizanka tez się fajnie zapowiada
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
podziwiam za cierpliwośc!!!! A prace cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję :o)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś trafiła mi się tak kanwa o innym splocie i krzyżyki wychodziły prostokątne, ale wybrnęłam z tego biorąc po dwie nitki tak by wychodził kwadrat.
OdpowiedzUsuńMiałaś świetny pomysł z tymi kolorami - wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuń