Dawno mnie tak nie zachwycił smak babeczek! Polecam je Wam szczególnie na święta - korzenny dodatek pasuje jak ulał :-) Wilgotny środek, duuuuuużo czekolady, kwaskowaty dżem i powidła - tak, zdecydowanie jedno z moich ulubionych połączeń! Przepis znalazłam na stronie Doroty, ja dodałam jeszcze odrobinę dżemu z czarnej porzeczki do środka każdej babeczki. Z proporcji podanych przez Dorotę wyszło mi 16 sztuk.
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmniam :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam ....
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co ma w przepisie przyprawy korzenne, ale dla mnie zawsze na pierwszym miejscu pierniki (na marginesie też od Doroty:)
OdpowiedzUsuńdlatego lukrowanymi maleństwami z poprzedniego postu bym się poczęstowała :)
pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt !