... było jasne: ma być z jaspisem, z koralem i ze Swarovskim. No dobrze, to poplotłam, oczywiście wszystko jest ze srebra, a kolczyki jaspisowe są też oksydowane i przecierane :o)
Wszystko zapakowałam w ręcznie robione pudełeczko:
świetne są te kolce z jaspisem. Szalenie mi się podoba to asymetryczne otulenie sprężynką. Ale sama bym się na noszenie nie zdecydowała: moje kudły lubią się plątać we wszystko co możliwe i niemożliwe ;)
Dopracowane aż miło popatrzeć
OdpowiedzUsuńJaspisowe- asymetryczne są super !
OdpowiedzUsuńKojarzą mi się z muszlą (?) ślimakiem (?) w każdy razie z morzem które uwielbiam :-)
o matko, rewelacyjne, zdolniacha niesamowita jesteś:-)
OdpowiedzUsuńświetne są te kolce z jaspisem. Szalenie mi się podoba to asymetryczne otulenie sprężynką. Ale sama bym się na noszenie nie zdecydowała: moje kudły lubią się plątać we wszystko co możliwe i niemożliwe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i oryginalne te 2. :) i pudeleczko niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuję! :o)
OdpowiedzUsuńEwa, ich kształt mnie się kojarzy z ... rogiem :o)))))
ćiekawe te z jaspisem
OdpowiedzUsuńMiłego i twórczego dnia
Nie, nie anonimowy był poprzedni komentarz - Mirro
OdpowiedzUsuń