Podobno kształtem przypomina gąsienicę i dlatego nazwano ją "caterpillar". Hmmm ... na upartego można uznać Magatama za nóżki gąsienicy :o))) Spodobała mi się jednak z innego powodu. Otóż, ponieważ jest płaska, czyli i dwustronna, daje możliwość wykonania jej w dwóch kolorach. A co za tym idzie, można ją dopasować do większej ilości ubrań, no i nosić ją wedle upodobania. Ja ją uwielbiam, oto ona, moja "gąsieniczka" :o)
Toho 11o, Ceylon Custard i Petunia oraz Magatama 3mm Metallic Iris Brown.
Jest przepiękna! :) Robalek, czy nie - śliczna! :) Pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuńAleż się rozwijasz koralikowo...
OdpowiedzUsuńCudnie!
Może zaczniesz planować jakąś wiosenną wizytę na robótkowe spotkanie w Gdańsku?
Może 20 maja...?
Świetna bransoletka!:-)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Ta dwustronność jest bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuń