Kolej na moje papierzyska, karteczka - buteleczka dla maluszka:
Kartka na Dzień Mamy, właściwie zrobiłam dwie takie, jak ta poniższa:
Kolejne się robią :o)
Na koniec dwie fajne sprawy. Po pierwsze, chciałam Wam polecić ciasto, na które przepis znalazłam u Ani. Takie to niepozorne małe coś ... mieszanie 10 minut, pieczenie 30 minut, a pyyyyszne, że przestać jeść nie można :o)
Po drugie, moja frezja. Kupiłam cebulkę parę tygodni temu, wsadziłam do ziemi, podlewałam, podlewałam i się doczekałam! Mój ulubiony kwiat, frezja ...
Musicie mi uwierzyć na słowo, że niesamowicie pachnie :o)
Piękne upominki dla Mamy.Fajna karteczka dla Malucha,no i frezja doskonale się prezentuje.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik i karteczki,a frezja przepiękna i na pewno pachnąca.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZacznę od ciasta... bo zgłodniałam :) Mniam...
OdpowiedzUsuńNaszyjnik piękny ...klasyczny ! A karteczka ....zazdroszczę pomysłowości :)
Pozdrawiam
Ależ Ty masz złote ręce :) i w robótkach, i w kuchni, i nawet w uprawie kwiatków!
OdpowiedzUsuńA ja sobie cebulki frezji kupiłam zimą, włożyłam do szafy i... zapomniałam o nich
dziękuję ślicznie :o)
OdpowiedzUsuńBean, może włóż je teraz do ziemi, kto wie ... może wyrośnie i zakwitnie :o)